Azja. Japonia. Cedry i wulkany
5–22.07.2017
O 5:01 w Tokio. Jako że jet lag pozwolił mi się kompletnie wyspać do 2 a.m., zaliczyłam już hotelowy onsen,...
05
lip
27
gru
Azja. Laos i Kambodża. Odrobina pieprzu
27.12.2016–15.01.2017
Laos - coś jakby Słowacja, tyle że w Indochinach. Bo i dostępu do morza nie ma, i kuchnia taka sobie,...
26
paź
Azja. Tajwan. Głowa królowej, herbata i kamikaze
26.10–2.11.2016
Korona urbanistyczna ziemi, w przeciwieństwie do tej górzystej, której zdobycie wymaga jednak pewnej kondycji, pozostaje w zasięgu możliwości każdego z...
20
paź
Azja. Hongkong. Chiny. Guangzhou „…kwiaty we włosach potargał wiatr…”
20–26.10.2016
Nie potrafię napisać "Chiny. Hongkong", chociaż od 1997 r., gdy Wielka Brytania przekazała Chinom Specjalny Region Administracyjny Hongkong upłynęło już...
28
lip
Azja. Japonia. Jedną nogą w gejzerach, drugą w śniegu
28.06–10.07.2016
Singapur to częsty przystanek przesiadkowy w podróżach na Daleki Wschód. Miasto jest niezwykle przyjazne, więc z przyjemnością zatrzymałam się w...
- 1
- 2