Europa. Włochy. Livigno „Na całej połaci śnieg…”
11-26.12.2017

Zima w Polsce coraz częściej przypomina yeti, ale wystarczy pokonać 1200 km na zachód i jest jak na świątecznej kartce. Po raz pierwszy od wielu lat grudniowe Livigno powitało mnie w bieli. Od soboty pierwszy dzień słoneczny.

Śnieg pada w Alpach od listopada, więc warunki narciarskie są świetne. Specjalnie dla Justyny Kowalczyk, która od lat przygotowuje się tutaj do sezonu sportowego włodarze Livigno przygotowali piękne trasy treningowe. Obserwuję tu z roku na rok rosnącą popularność narciarstwa klasycznego, co ze względu na trudności techniczne biegu niezmiennie wzbudza mój podziw. Przekrój wiekowy biegaczy – od 5 lat do 100.

Obwodnica dla biegaczy

Służby miejskie uwijają się jak w ukropie przy wywożeniu śniegu. Odśnieżanie miasteczka, jeżeli są duże opady śniegu, trwa nieprzerwanie również w nocy, bo w ciągu doby opad może sięgać nawet 80=100 cm. Wszystkie trasy zjazdowe mimo nocnej śnieżycy są czynne i idealnie wyprasowane dla nielicznych, póki co, narciarzy.

Idealne warunki do szusowania na nartach. Mróz lekko szczypie (-10), ale niebo bez chmurki .Postępy Kaliny z każdą godziną coraz bardziej widoczne, pojawiają się równolegle skręty, hamowanie na żądanie opanowane, prędkość coraz większa, więc jutro stanowczym głosem zażądała jazdy na czarnej trasie. O mały figiel dzień zakończylibyśmy u ślusarza, bo Kalina postanowiła zawrzeć bliższą znajomość z nowymi kijami. Przy mrozie -10 przylepiła się językiem do szpica jednego z nich. Na szczęście poczuła szczypanie i natychmiast oderwała go od ust, więc obyło się bez palnika. Coraz bardziej samodzielna, po upadkach sama się podnosi, otrzepuje śnieg, jak kot Jinks, i mknie dalej! A ma dopiero 4 lata.

Kultowa Pizzeria Bait dal Ghet przy Via Plan 369 istnieje ponad ćwierć wieku i cieszy się niesłabnącym powodzeniem u klientów dzięki prostemu zabiegowi marketingowemu. W oczekiwaniu na stolik (wcześniejszych rezerwacji się nie praktykuje) jak też po jedzeniu obowiązuje samoobsługa w serwowaniu bezpłatnych drinków. Choćby we wszystkich restauracjach w miasteczku nie było żywego ducha, tutaj zawsze jest pełno gości. A jedzenie, choć bardzo proste, smakuje wybornie.

Livigno w oczekiwaniu na święta. Włosi przywiązują ogromną wagę do świątecznego wystroju. nie oszczędzając na prądzie.

A wieczorem szaleństwo. Chavy Chase tu był i zainstalował tysiące światełek.

Przed świętami w górach pustki, bo obcokrajowcy już wyjechali, a Włosi jeszcze nie przyjechali.

Tak pięknie dzisiaj zachodziło słońce na włoskim niebie.

O 15:30 nadal słonecznie, a trasy narciarskie jak marzenie.

Lombardzka wigilia nie ustępuje polskiej obfitością, tyle że serwuje się również dania mięsne (w tym dziczyznę i pieczoną wędzoną kaczkę – pycha!), a zamiast ryb owoce morza. Kolację wieńczy dolce w postaci bożonarodzeniowego nugatu oraz lodów z gryczanym wafelkiem i prażonymi orzechami pini.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Wszystkie komentarze
0
Would love your thoughts, please comment.x